Okno dachowe – więcej zalet czy może wad? Jakie problemy generują okna dachowe?

Trudne mycie, zawilgocone szyby, a w razie nieprawidłowego montażu przeciekanie – takie wady okien dachowych są wymieniane jako pierwsze. Nie ulega jednak wątpliwości, że okno w dachu ma sporo zalet, a nawet mogą one przeważać nad wadami. Wystarczy wspomnieć o tym, że dostarczają dużo naturalnego światła i otwierają pomieszczenie na świat. Jakie wady i zalety mają okna dachowe? Z jakimi problemami borykają się ich użytkownicy? Podpowiadamy!

Poddasza coraz częściej są przekształcane na powierzchnie użytkowe. Zamieniane są w sypialnie, pokoje dziecięce, tworzone są tam łazienki, a także prywatna przestrzeń, do której dostępu nie ma nikt inny. Jeśli przestrzeń ma być zamieszkana, konieczny jest montaż wysokiej jakości okien, które zapewnią odpowiednie oświetlenie. Niektórzy w obawie przed wadami okien dachowych decydują się na świetlik (inaczej lukarna lub gołębnik). Czy słusznie? W tym artykule omawiamy wady i zalety okien w dachu.

Świetlik w dachu zamiast okna – czy to dobry pomysł?

Zacznijmy od podstaw: wybrać świetlik w dachu czy okno dachowe? Odpowiedź na to pytanie w dużej mierze zależy od przeznaczenia pomieszczenia i budżetu. Wprawdzie oba rozwiązania mają podobne zadanie do spełnienia, ale nie można ich stosować wymiennie. Za to można świetliki montować koło okien, aby maksymalnie doświetlić pomieszczenie za dnia. 

Przy wyborze nie bez znaczenia jest cena – za świetlik dachowy płaci się około 300–500 zł (liczy się zwykle 100 zł za 1 mkw. przy najtańszych), gdy cena okna dachowego waha się od 500 zł do nawet 2000 zł w zależności od producenta i zastosowanych rozwiązań. Przy czym w przypadku tańszych okien dachowych często należy dokupić kołnierz uszczelniający – renomowani producenci dołączają go w zestawie.

Gdzie zatem sprawdzi się świetlik? Jeśli na poddaszu zlokalizowany jest strych do przechowywania rzeczy lub suszarnia, wystarczy świetlik w dachu. Sprawdzi się również tam, gdzie nie można zamontować okien, np. w korytarzu lub holu na poddaszu. Ponadto często montuje się go jako dodatkowe źródło światła słonecznego, np. nad biurkiem lub blatem kuchennym.

W przypadku pomieszczeń rzadko używanych w ciągu dnia sprawdzi się małe okno. Jeżeli natomiast na poddaszu znajduje się sypialnia, pokój dziecięcy lub inne zamieszkane pomieszczenie, warto zastanowić się nad pełnowymiarowym oknem dachowym. Dlaczego? Chociażby dlatego, że okna połaciowe doświetlają o 20% lepiej niż tradycyjne okna fasadowe.

Dowiedz się więcej: Czy warto instalować okno w dachu jako świetlik? 

Jakie wady ma okno dachowe?

Okna dachowe mają sporo zalet, spośród których wymienia się dobre doświetlenie wnętrza, estetykę, otwarcie na przestrzeń na zewnątrz. Dzięki otwieranym oknom połaciowym łatwiej jest kontrolować stan dachu i systemu rynnowego, a w razie potrzeby – dostać się na dach. Dodatkowo okna dachowe są wytrzymałe, ponieważ wyposażone są w szybę hartowaną, która jest odporna na grad i inne ekstremalne warunki pogodowe. 

Mimo tych zalet okna dachowe mogą przysparzać problemów. Oto trzy najistotniejsze:

• Wilgoć – okna połaciowe gorzej radzą sobie z odprowadzaniem wilgoci niż tradycyjne. Dużo zależy od jakości i rodzaju okna – warto zainwestować w takie o podwyższonej odporności na wilgoć.

• Zabrudzenia – przez to, że montowane są pod kątem, zabrudzenia oraz opady mają gorsze warunki do spływania z tafli szkła, dlatego okna dachowe są bardziej narażone na zabrudzenia, przez co należy je częściej myć;

• Nagrzewanie pomieszczenia. Okna dachowe powodują szybsze nagrzewanie pomieszczeń, co może być zaletą w pochmurne i zimowe dni, jednak latem może utrudniać korzystanie z poddasza. Można sobie jednak z tym poradzić, montując folie przeciwsłoneczne, a najlepiej zewnętrzne rolety.

Osoby zastanawiające się nad montażem okien dachowych często obawiają się, że może ono przeciekać. Jeżeli montaż był prawidłowy i zastosowano wymagane warstwy izolacyjne, uszczelki i kołnierz uszczelniający, problem nie powinien się pojawiać. Często przeciekanie mylone jest z gromadzeniem się pary wodnej na szybie – jest to wynikiem różnicy temperatur między pomieszczeniem a zewnętrznym otoczeniem. Jeśli jednak w trakcie intensywnych opadów deszczu okno dachowe zaczyna mocno przeciekać, to znak, że należy je wymienić.

Jak uszczelnić przeciekające okno dachowe?

Nieprawidłowy montaż lub nieszczelna izolacja mogą stać się przyczyną przeciekania okna połaciowego. Co zrobić w takim przypadku?

Pierwszym krokiem jest upewnienie się, co powoduje przeciekanie. Jeśli jest to wadliwa uszczelka przyszybowa, to należy ją wymienić. Upewnij się, czy kołnierz okienny na zewnątrz dobrze przylega do ramy okna. Jeżeli przylega, to warto pomyśleć o doszczelnieniu okna. Jeśli natomiast kołnierz odstaje, to należy go wymienić. Wady w obrębie ramy okiennej możesz uszczelnić pianką izolacyjną lub specjalnymi uszczelkami.

Dodajmy, że uszczelnianie przeciekającego okna dachowego traktowane jest jako sposób doraźny. W przypadku kiedy okno często przecieka, zalecana jest jego wymiana na bardziej nowoczesne. Obecnie na rynku mamy okna o zwiększonej szczelności, które nie tylko zapewniają wysoką ochronę przed przeciekaniem, ale też gromadzącą się wilgocią, zatem mogą być stosowane nawet w kuchni i łazience.

Jak umyć okno dachowe?

Przejdźmy do kolejnego punktu, na który uskarżają się użytkownicy okien dachowych, a mianowicie ich mycia i konserwacji. Przy wysoko położonych oknach połaciowych obawy o mycie są jak najbardziej uzasadnione, ponieważ czynność ta wymaga drabiny lub teleskopowego kija rozsuwanego. W innym przypadku, kiedy okna są niżej, ich mycie wygląda podobnie jak mycie okien tradycyjnych. Należy się jednak nastawić na to, że płyn lub woda mogą kapać na podłogę, dlatego należy stosować je oszczędnie i nie moczyć okna.

A co z myciem okna dachowego z zewnątrz? Wszystko zależy od jego rodzaju. Problem nie występuje przy oknie obrotowym. Podobnie jest z oknem uchylno-obrotowym, w którym wystarczy odblokować górne zawiasy, aby obrócić skrzydło. Sprawa komplikuje się przy oknie dachowym uchylnym, które należy wypiąć z górnych zawiasów, by je wyjąć i umyć – jest to czynność dość czasochłonna i wymagająca precyzji (skrzydło później należy poprawnie włożyć z powrotem).

Samoczyszczące się okna dachowe? Czemu nie!

Wyżej wymienione wady okien dachowych mogą powoli odchodzić w zapomnienie za sprawą producentów okien, którzy wyposażają swoje produkty w nowoczesne rozwiązania. Na rynku pojawiły się przykładowo dodatkowo zabezpieczone okna, które są odporne na wilgoć i przeciekanie. Dostępne są również okna dachowe z szybami ze szkła samoczyszczącego, które pokryte są cienką powłoką mineralnego materiału hydrofilowego. Powłoka ta sprawia, że deszcz równomiernie spływa po szkle, przy okazji je myjąc. Potem woda samoistnie z niego odparowuje, więc nawet nie trzeba jej ściągać ani wycierać.

Wartym rozważenia rozwiązaniem są okna dachowe ze szkłem, w którym zachodzą dodatkowo szczególne reakcje chemiczne. Oba procesy mają za zadanie wspomóc czyszczenie okna. W słoneczny dzień  pod wpływem promieniowania UV dochodzi do rozkładania skupisk zanieczyszczeń, a opady domywają powierzchnię.

Technologie te nie zastąpią precyzyjnego ręcznego lub maszynowego mycia. Stanowią jednak duże wsparcie dla osób, które rozważają okno dachowe, ale obawiają się regularnego uciążliwego czyszczenia. Dzięki nim zdecydowanie rzadziej trzeba myć okno dachowe, a to spory atut!

Dodaj komentarz:

Autor komentarza:
Treść komentarza:
Kod:
Wpisz kod:
Akceptuję regulamin

Wasze komentarze: