Mech na dachu. Jak go usunąć?
Praktycznie każdy dach narażony jest na porośnięcie mchem i to niezależnie od rodzaju jego pokrycia. Jak poradzić sobie z tym uciążliwym zjawiskiem?
Porastanie dachówek mchem i glonami jest zjawiskiem naturalnym. Narażone na to są głównie dachy po północnej stronie, znajdujące się w sąsiedztwie źródeł zanieczyszczeń organicznych. Mogą to być m.in. spadające liście, pyłki roślin, kurz itp. Dodatkowo jeśli np. teren jest zacieniony i odsłonięty od wiatru - to możliwość porastania mchem wzrasta. Warto podkreślić, że mech nie wnika w głąb dachówki, a co za tym idzie nie wpływa to na jego trwałość.
Pojawienie się dużej ilości zielonego mchu może świadczyć o niecałkowitym wysychaniu dachówki. Istotną sprawą w takiej sytuacji jest wentylacja połaci dachowej od spodu, to jest wlot powietrza w okapie i wylot w kalenicy. Czasami wentylację połaci dachowej wspomaga się również dachówkami wentylacyjnymi. Chodzi o to, by dachówka szybciej wysychała, a tym samym była mniej narażona na porastanie mchem.
Podczas czyszczenia dachówek nie wskazane jest jednak stosowanie żadnych środków chemicznych. Kwas zniszczy zarodniki mchu i glonów, ale może przy okazji spowodować naruszenie powłoki naniesionej na dachówkę. Najprostszą metodą usunięcia mchów i porostów z dachu jest umycie go po prostu wodą pod ciśnieniem. Oczywiście im dachówka jest gładsza, tym łatwiej „sama”, naturalnie się oczyszcza (deszcz spłukuje osiadający osad).
źródło: Superdekarz.pl
Dodaj komentarz:
Wasze komentarze: